Po półtora roku od odwołania w cieniu skandalu prezesa spółki PKP LHS, Zbigniew Tracichleb powrócił na stanowisko. Jednak w prokuraturze nadal badana jest sprawa defraudacji 26 mln zł w kolejowych spółkach.
Po półtora roku od odwołania w cieniu skandalu prezesa spółki PKP LHS, Zbigniew Tracichleb powrócił na stanowisko. Jednak w prokuraturze nadal badana jest sprawa defraudacji 26 mln zł w kolejowych spółkach.