3.jpg
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Na wstępie omówiono sprawy w PKP Cargo. Poinformowano, iż od dnia 2 grudnia ub.r. do 28 lutego br. trwają zapisy na akcje pracownicze przysługujące pracownikom PKP Cargo oraz spółek zależnych z Paktu Gwarancji Pracowniczych.

 

PKP Cargo

Na wstępie omówiono sprawy w PKP Cargo. Poinformowano, iż od dnia 2 grudnia ub.r. do 28 lutego br. trwają zapisy na akcje pracownicze przysługujące pracownikom PKP Cargo oraz spółek zależnych z Paktu Gwarancji Pracowniczych. Zapisy na akcje prowadzi Dom Maklerski PKO BP. 22 stycznia w Warszawie rozpoczynają się rozmowy w/s podwyżek. O łączeniu zakładów Cargo, które to łączenie jest de facto zapisane w prospekcie emisyjnym, na chwilę obecną nic nie wiadomo. W dniu 13 stycznia z mediów dowiadujemy się iż kilku działaczy Solidarności okupuje gabinet Wojewody Szczecińskiego Marcina Zydorowicza domagając się przyjazdu Premiera Donalda Tuska a jednym z problemów jest możliwa likwidacja Zachodniopomorskiego Zakładu PKP Cargo. O tym możemy przeczyta TUTAJ. Konsekwencją poniedziałkowej blokady była pikieta na Wałach Chrobrego oraz zwołanie w trybie pilnym WKDS – o tym TUTAJ. Czyżby inne organizacje posiadały wiedzę na ten temat ?

Przewozy Regionalne

Przypomnijmy w skrócie: Jak przekazano PAP w komunikacie, w piątek dnia 20 grudnia związki zawodowe poinformowały dyrektora Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy o rozpoczęciu strajku w zakładzie. Protest miał się rozpocząć o północy, z 6 na 7 stycznia br. Jak zaznaczono, strajk jest konsekwencją podpisanego 28 sierpnia protokołu rozbieżności w związku z wszczętym w Kujawsko-Pomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych sporem zbiorowym w sprawie utrzymania miejsc pracy. "Pomimo wielokrotnych interwencji związków zawodowych, już po podpisaniu protokołu rozbieżności, zarówno na szczeblu zarządu spółki, jak i marszałka województwa kujawsko-pomorskiego, w okresie pół roku nie zrobiono nic, aby zachować miejsca pracy. Zamiast tego załoga zakładu została oszukana obietnicami zawarcia kontraktów chroniących przed zwolnieniami, które nie doszły do skutku. W konsekwencji zakładowi grożą dalsze, masowe zwolnienia" - napisali związkowcy.18 grudnia zarząd Przewozów Regionalnych odwołał dotychczasowego dyrektora zakładu spółki w Bydgoszczy Waldemara Bachmatiuka. - Nieoficjalnym powodem odwołania było to, że realizował plan finansowy oddziału, który przewidywał zatrudnianie 432 osób (taki plan finansowy był zatwierdzony przez Zarząd Spółki i jej Radę Nadzorczą). Powołano na jego miejsce Ryszarda Cebulskiego. Po wejściu w życie 15 grudnia nowego rozkładu jazdy na kolei, Przewozy Regionalne straciły w woj. kujawsko-pomorskim większość dotychczas obsługiwanych tras kolejowych. Było to konsekwencją przetargu, który wygrał prywatny przewoźnik Arriva RP, oferujący cenę o 6 mln zł niższą od PR. Rozstrzygnięcie przetargu postawiło w trudnej sytuacji kujawsko-pomorski oddział spółki Przewozy Regionalne. Arriva bez przetargu otrzymała zlecenie na obsługę połączeń Bydgoszcz-Inowrocław, Toruń -Inowrocław-Gniezno, a także połączeń aglomeracyjnych Bydgoszcz – Toruń - Włocławek. Część miejsc pracy w PR udało się uratować dzięki zawarciu porozumienia, na podstawie którego Przewozy Regionalne stały się podwykonawcą Arrivy. Według dotychczasowych informacji, pracę straciło jednak około 200 osób spośród prawie 700 zatrudnionych w kujawsko-pomorskim oddziale PR. Po zmianie dyrektora Nowy dyrektor poinformował załogę o planach warszawskiej centrali Przewozów Regionalnych - pracować będą nie 432 osoby, lecz jedynie 277 osób. Wcześniej zarówno zarząd spółki, jak i jej rada nadzorcza zatwierdzili plan finansowy bydgoskiego oddziału, który zakładał liczbę 432 pracowników. Chodzi tak naprawdę o likwidację Sekcji naprawczej w Toruniu Kluczykach, w którym pracuje obecnie ok. 80 osób. Po zwolnieniach ma ich zostać tylko 23. Jakiś czas temu Arriva proponowała, aby w Kluczykach naprawiać jej pociągi. Niestety do porozumienia nie doszło. Naprawia je bydgoska Pesa.

Strajku jednak nie było ..

Związkowcy jednak odstąpili od strajku – zostało podpisane porozumienie z dyrekcją PR, że do końca stycznia wypowiedzenia nie będą wręczane. Jak się okazuje styczeń ma tylko 31 dni. W międzyczasie wybucha następny konflikt. Tym razem chodzi o honorowanie ulgowych przejazdów. Część połączeń w regionie jest obsługiwana przez Arrivę. Spółki podpisały porozumienie o wzajemnym podwykonawstwie. To oznacza, że na części linii odsługiwanych przez Arrivę jeżdżą składy Przewozów Regionalnych i odwrotnie. Na niektórych trasach pociąg Przewozów Regionalnych staje się na jednej ze stacji pociągiem Arrivy, mimo że skład i załoga się nie zmieniają. I w takiej sytuacji ulgi nie były honorowane. Najlepszym przykładem tego była relacja Gdynia Główna – Bydgoszcz Główna. Mniej więcej w połowie drogi jest stacja Twarda Góra. Do Twardej Góry pracownicy spółek Grupy PKP korzystali ze zniżek, od Twardej Góry kupować cały bilet. Od 9 stycznia sprawa została załatwiona … do 31 stycznia. A chwilę obecną nie ma żadnych propozycji ze strony zarządu PR jak i też nie ma żadnej informacji o spotkaniu (stan na 19 stycznia). W dniu 29 stycznia odbyło się spotkanie pomiędzy Zakładowym Komitetem Strajkowym a Dyrektorem Oddziału Kujawsko-Pomorskiego Ryszardem Cebulskim przy udziale mediatora Marka Smoczyka – przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego. W wyniku negocjacji przystano na przerwę w rozmowach do dnia 19 lutego. Zakomunikowano, że do tego terminu nie będzie zwolnień w Oddziale Kujawsko-Pomorskim.

Intercity… podwyżki i zwolnienia

Podpisane porozumienie gwarantuje wypłatę drugiej transzy podwyżek w miesiącu lipcu. To jedna z niewielu dobrych wiadomości dla pracowników. Niepokojącą wiadomością jest redukcja zatrudnienia w która ma wynieść oficjalnie około 300 osób, ale z naszych informacji wynika, że na tym się nie skończy. Redukcja zatrudnienia ma się odbyć rzekomo kosztem pracowników administracyjnych - część osób otrzymała już propozycje zatrudnienia w centrali spółki (centralizacja finasów oraz kadr). Zakup nowych pociągów Pendolino może także pociągać za sobą redukcję wśród pracowników zaplecza. Podczas zarządu uzgodniono, ze nasz związek wystąpi o spotkanie z pracodawcą.

LHS

Na chwilę obecną nie występują żadne zagrożenia dla pracowników. Ludzie oczekują na propozycję wzrostu wynagrodzeń ze strony pracodawcy.

PLK

W spółce nadal trwają prace nad nowym systemem wynagrodzeń. Ze strony pracodawcy padła propozycja negocjowania całkiem nowego ZUZP w tym likwidacji jubileuszu 50-cio lecia pracy na kolei na oraz odkupienie tzw. WD od pracowników turnusowych. Jest to osiem dni dodatkowego wolnego w ciągu roku. W br. jak i w następnym prowadzony jest Program Dobrowolnych Odejść.

Koleje Śląskie

W ub.r. dwa związki, jak się teraz okazało o znikomej ilości członków, i którzy wcześniej przyczynili się do likwidacji ŚZPR, wystąpiły jeszcze do poprzedniego prezesa o zawarcie ZUZP. W formie gratyfikacji przewodniczący tych organizacji otrzymali w spółce stanowiska kontrolerów. W dniu 9 stycznia nowy prezes KŚ zwołał spotkanie pracowników, na które przychodzi duża część załogi, deklarująca, że nie należy do żadnych związków. Złożyli też petycję pod którą podpisało się około 300 osób. Są oburzeni na dwie organizacje związkowe, które uzurpują sobie prawo występowania w ich imieniu. W petycji możemy przeczytać, iż nie chcą oni ZUZP, jednocześnie zachowania obecnych zasad wynagradzania. Pracownicy obawiają się, że pod pretekstem wprowadzenia ZUZP zostaną obniżone w spółce wynagrodzenia.

Nowa organizacja

Zarząd ZZPW przyjął w swoje szeregi nową organizację – ZZPW przy MOSiR „Bystrzyca” w Lublinie. Nową organizację na zarządzie krajowym reprezentował jej przewodniczący Paweł Zborek.

Finanse W końcowej części spotkania stan finansów przedstawił skarbnik Marek Jaskólski.

redakcja